- autor: szkocki17, 2010-06-03 21:35
-
Kolejne wysokie zwycięstwo naszej drużyny.Tym razem z dużym bagażem bramkowym wraca do domu Unia Jaroszów.LKS Bystrzyca nie była gościnna i wygrała 7:1.Bramki zdobyli:Zięba 3,Sajdak 2 po jednej Łysoń i Michalski....
Czwarte z rzędu wysokie zwycięstwo naszej drużyny.Choć od początku na to się nie zapowiadało bowiem w 2 minucie po faulu Łukasza Somali arbiter podyktował rzut karny dla Unii.Zawodnik gości pewnie wykonał jedenastkę.Gospodarze szybko odpowiedzieli na stratę gola.W 6 minucie Boguś Zięba odebrał piłkę obrońcy i z dwudziestego metra strzelił na bramkę.Niepozornie lekki strzał bramkarz gości przepuścił między nogami.Pierwsza połowa to wyrównana walka w środku boiska. Trzeba zaznaczyć że mecz był toczony w trudnych warunkach atmosferycznych ,przy ciągle padającym deszczu.Obie drużyny stworzyły sobie po dwie dogodne sytuacje do strzelenia bramki ale niestety ich nie wykorzystały.Dla naszej drużyny najbliższy strzelenia gola był Boguś Zięba ale będąc dwa metry od bramki nie trafił czysto w piłkę.Dopiero w 39 minucie kolejną okazję wykorzystał Tomek Łysoń po podaniu Bogusia Zięby.Do przerwy wynik brzmiał 2:1 dla Bystrzycy.Po przerwie Bystrzyca ruszyła do huraganowych ataków.Na efekty nie trzeba było długo czekać.W 51 minucie Lukasz Somala strzela na bramkę .Bramkarz Unii odbija piłkę na bok do której jako pierwszy dobiega Bogdan Zięba.Boguś z ostrego kąta wrzuca piłkę pod bramkę.Golkiper gości znowu niefortunnie interweniuje wrzucając sobie rękami piłkę do siatki.Czwartą bramkę strzelił Konrad Sajdak.A była to 55 minuta,Boguś wbiega w pole karne oddaje silny strzał ,bramkarz gości odbija piłkę wprost pod nogi Konrada Sajdaka."Sajdi" z 15 metra precyzyjnie strzela w samo okienko bramki.Piąta bramka to majstersztyk wykonaniu Pawła Michalskiego i Tomka Łysonia.W 63 minucie przeprowadzili dwójkową akcję rozklepując obronę Unii kilkoma podaniami, po której Paweł wyszedł sam na sam z bramkarzem nie dając mu żadnych szans do obrony.Po tej bramce piłkarze z Jaroszowa ruszyli do przodu do odrabiania strat,ale niestety zapomnieli o obronie swojej bramki.W ataku niewiele mogli zdziałać gdyż nasza obrona rozgrywała w tym dniu dobre zawody,a z tyłu obrona gości popełniała dużo błędów, czego efektem były kolejne gole dla Bystrzycy.Na 6:1 podwyższył w 75 minucie Konrad Sajdak bezlitośnie ogrywając w polu karnym obrońcę i strzelając przy słupku .Siódma bramka w 81 minucie była autorstwa Bogdana Zięby.Konrad Sajdak wypuścił w uliczkę Bogusia, który obok wychodzącego bramkarza umieścił piłkę w bramce.W końcówce doskonałe okazje zmarnowali jeszcze Rafał Łazarczyk i Boguś Zięba.
Cieszy kolejne (czwarte z rzędu)wysokie, pewne zwycięstwo.Aby tak dalej .Teraz czeka nas w niedzielę wyprawa do Gwarka Wałbrzych.Miejmy nadzieję że na fatalnym boisku (brak trawy)w Gwarku znowu wysoko wygramy.
DO BOJU BYSTRZYCO !!!!!!!!!!!!