- autor: szkocki17, 2016-11-13 20:37
-
W niedzielne popołudnie seniorzy LKS Bystrzyca Górna odnieśli kolejne zwycięstwo. Tym razem pokonali na swoim stadionie Piławiankę Piława Górna 3:0. Gole dla podopiecznych Piotra Krygiera zdobyli: Łukasz Somala 6', Konrad Sajdak 82' i Wojtek Szewczyk 88'.
Więcej o meczu w rozwinięciu newsa.
Treningi w tym tygodniu we wtorek, środę i piątek o godz.17.00 na orliku w Lutomi.
Bardzo dobrze ułożyło się niedzielne spotkanie dla podopiecznych Piotra Krygiera, albowiem już w 6 minucie gry, Łukasz Somala sfinalizował akcję Michała Ponulaka pakując piłkę do siatki. Po objęciu prowadzenia LKS kontrolował poczynania na boisku. Mądrze rozgrywał piłkę, próbując jak najdłużej się przy niej utrzymać. Co prawda bywało z tym różnie, bo na śliskiej, błotnistej murawie, niekiedy ciężko było zawodnikom utrzymać się na nogach.Goście natomiast, po przejęciu futbolówki, swoich szans szukali w wyprowadzaniu kontrataków, jednak dobrze grająca w defensywie bystrzycka drużyna, nie pozwoliła na zbyt wiele.Do przerwy gospodarze stworzyli sobie jeszcze trzy świetne okazje na podwyższenie wyniku, niestety Michał Szewczyk, jak i zarówno Konrad Sajdak, nie zdołali pokonać golkipera przyjezdnych.
W drugiej odsłonie gra wyglądała podobnie jak w pierwszej. LKS dłużej utrzymywał się przy piłce, próbując skonstruować akcję, która przyniesie zdobycz bramkową. Natomiast największe zagrożenie ze strony Piławianki, było po akcjach koreańskiego zawodnika szarżującego lewą stroną boiska. Dwukrotnie udało mu się oddać strzały, na szczęście bystrzyczan nie sprawiły większych kłopotów Tomkowi Janikowskiemu. Na efekty ataków LKS-u kibice musieli poczekać do ostatnich minut spotkania. W 75 minucie strzał Konrada Sajdaka śliznął się po poprzeczce, a dobitkę Bartka Mottela z kilku metrów, zdołał obronić golkiper przyjezdnych. Jednak co się odwlecze to nie uciecze. W 82 minucie Bartek Mottel wywalczył piłkę w szesnastce gości, zagrał do Konrada Sajdaka, a ten precyzyjnym strzałem podwyższa prowadzenie. W 88 minucie wpadł trzeci gol dla gospodarzy w iście kuriozalnych okolicznościach. Obrońca Piławianki próbował wybić futbolówkę z pod końcowej linii, a ta odbita od nóg Wojtka Szewczyka "rogalem" wpadła po długim rogu do siatki. Mecz kończy się zwycięstwem 3:0 dla LKS Bystrzyca Górna.