- autor: szkocki17, 2016-11-06 21:54
-
W niedzielne popołudnie seniorzy LKS Bystrzyca Górna pokonali na wyjeździe Niemczankę Niemcza 2:1. Bramki dla podopiecznych Piotra Krygiera zdobyli: Konrad Sajdak 32' i Kamil Bezegłów 85', dla gospodarzy Remigiusz Kowerko 82'.
Więcej o meczu w rozwinięciu newsa.
Treningi w tym tygodniu:
wtorek godz.16.30 orlik w Lutomi
środa godz.17.00 orlik w Lutomi
piątek godz.10.00 boisko w Bystrzycy Górnej.
Od pierwszego gwizdka sędziego zarysowała się ogromna przewaga LKS-u. Podopieczni Piotra Krygiera praktycznie cały czas przebywali na połowie gospodarzy, spychając ich do głębokiej defensywy. Niestety stwarzane sytuacje nie przekładały się na zdobycz bramkową. Dwukrotnie Konrad Sajdak trafił w słupek, natomiast strzały Michała Szewczyka dwukrotnie o centymetry mijały słupek bramki. Strzałów z dystansu próbowali też Wojtek Szewczyk i Kamil Bezegłów, ale górą był niemczański golkiper. Gol dla bystrzyczan wpadł w 32 minucie, kiedy to Konrad Sajdak płaskim uderzeniem z okolic jedenastego metra posłał futbolówkę do siatki.
Druga połowa bliźniaczo podobna do pierwszej. Bardzo duża przewaga LKS-u w utrzymywaniu się przy piłce, tylko zdecydowanie mniej już było jakości pod bramką Niemczanki. Dużo niedokładnych podań, czy też nie potrzebnych kiwek spowodowało, że ciężko było sklecić akcję zakończoną strzałem. Jeżeli takowy już był, to przelatywał daleko od bramki przeciwnika. Jak prawi stare piłkarskie porzekadło "Nie wykorzystane sytuacje lubią się zemścić". I tak, w 82 minucie po błędzie przy rozegraniu piłki przez LKS, gospodarze wyprowadzili jeden składny kontratak i od razu zakończony za sprawą Remigiusza Kowerko zdobyciem wyrównującego gola. Stracona bramka podziałał na bystrzyczan jak płachta na byka i na odpowiedź nie musieliśmy długo czekać. W 85 minucie po rzucie rożnym, Kamil Bezegłów głową pakuje futbolówkę do sieci goool 2:1. Gospodarze nie mając nic do stracenia, w końcówce meczu rzucili się do ataku. Przeprowadzili drugą składną akcję, po której piłka minimalnie przeleciała obok bramki strzeżonej przez Tomka Janikowskiego. Spotkanie kończy się skromnym zwycięstwem LKS-u Bystrzyca Górna.