LKS Bystrzyca Górna - strona oficjalna

W niedzielne popołudnie licznie zgromadzeni kibice obejrzeli ciekawy spektakl, jaki stworzyły dwie czołowe drużyny wałbrzyskiej ligi okręgowej. Przed meczem można było dostrzec wielką mobilizację, u wszystkich zawodników. Stawka spotkania była wysoka, po pierwsze pojedynek rangi derby powiatu świdnickiego, po drugie walka o czołową lokatę w tabeli. Stawka spotkania nie sparaliżowała żadnej ze stron. Od pierwszego gwizdka sędziego obie ekipy rzuciły się sobie do gardeł. Pierwsza połowa prowadzona była w szybkim tempie, z licznymi zwrotami akcji. Po mimo kilku szans z obu stron, żadnej z drużyn nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę.

Początek drugiej odsłony meczu przyniósł LKS-owi prowadzenie. A mianowicie w 48 minucie, szybka akcja bokiem boiska. Łukasz Somala wrzucę piłkę w pole wprost na głowę Damiana Rybarczyka. Bramkarz Victorii zdołał sparować strzał Danona, ale wobec dobitki Konrada Sajdaka był już bezradny goool prowadzimy 1:0. Wściekli świebodziczanie utratą gola rzucają się do ataku, jednak mieli sporo problemów ze sforsowaniem dobrze grającej defensywy Bystrzycy. Aż nadeszła 65 minuta meczu. Rzut rożny dla Victorii. Mocna bita piłka na krótki słupek, błąd obrońców w wybiciu futbolówki, która trafiła wprost pod nogi Kokoszki i mamy remis 1:1. Siedem minut później kopia rzutu rożnego, tym razem Kokoszka bezpośrednim strzałem z głowy ustala wynik meczu na 2:1. Bystrzyczanie nie mając już nic do stracenia rzucają się do odrabiania strat. Po mimo dwóch klarownych sytuacji w końcówce spotkania na strzelenie gola, wynik nie uległ zmianie. Victoria wywozi z Bystrzycy górnej trzy punkty.

• Komentarzy [1]
• czytano: [918]
• DO