- autor: szkocki17, 2013-09-07 21:44
-
Seniorzy LKS Bystrzyca Górna w sobotnim spotkaniu nie zdołali '' z chrupać do końca '' Iskry Bagietki Jaszkowa Dolna remisując na ich obiekcie 2:2. Po golach strzelonych przez Konrada Sajdaka (38') i Andrzeja Konefała (45') z rzutu karnego, nasza drużyna prowadziła do przerwy 2:0. Gospodarze w przeciągu pierwszych trzech minut drugiej połowy, najpierw z rzutu wolnego, a później z rzutu karnego zdołali doprowadzić do remisu. LKS po mimo kilku dogodnych sytuacji w drugiej odsłonie meczu nie potrafił przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść.
Więcej o spotkaniu w rozwinięciu.
W spotkaniu w Jaszkowej sprawdziło się stare piłkarskie porzekadło '' nie wykorzystane sytuacje się mszczą''. Sam Konrad Kuczmajewski mógł w pierwszej połowie meczu wypunktować gospodarzy, mając trzykrotnie przed sobą tylko bramkarza fatalnie pudłował. Pierwsza bramka wpadła w 38 minucie po indywidualnej akcji Konrada Sajdaka. Drugi gol dla bystrzyczan wpadł w doliczonym czasie pierwszej odsłony spotkania. Konrad Sajdak uderzył na bramkę gospodarzy, po drodze futbolówka trafiła w rękę obrońcy, po której sędzia bez wahania pokazał na ''wapno'' . Jedenastkę na gola zamienił Andrzej Konefał.
W zaledwie trzy minuty po przerwie LKS roztrwonił osiągnięty wynik. Najpierw w 46 minucie w zamieszaniu podbramkowym po rzucie wolnym stracił pierwszego gola, a dwie minuty później po rzucie karnym Iskra doprowadziła do remisu.Druga połowa zrobiła się bardzo ciekawa, bo obie drużyny otworzyły się starając się grać ''va banque'' o trzy punkty. Więcej z gry mieli bystrzyczanie stwarzając sobie kilka super okazji do podwyższenia wyniku, tylko co z tego skoro nie potrafili pokonać bramkarza z Jaszkowej. Mecz kończy się remisem 2:2.