LKS Bystrzyca Górna - strona oficjalna

Przez pierwsze dwadzieścia minut gry wiało nudą z boiska. Z upływem czasu rozkręcała się Bystrzyca. Stworzyła sobie dwie dobre okazje na strzelenie gola, a konkretnie miał je Andrzej Konefał, lecz piłka po jego strzałach lądowała na piłkołapie. Na efekt bramkowy musieliśmy czekać do 40 minuty, wtedy Konrad Sajdak po rzucie rożnym otworzył wynik spotkania. Trzy minuty później ponownie ''Sajdi'' stanął przed szansą strzelenia gola, mając tylko bramkarza przed sobą trafił futbolówka w poprzeczkę. Do szatni na przerwę LKS schodzi z jednobramkowym prowadzeniem.

Drugą połowę bystrzyczanie rozpoczynają od mocnego uderzenia. W przeciągu pięciu minut pomiędzy 51,a 56 minutą gry bramkarz Trojana trzykrotnie musiał wyciągać piłkę z siatki. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Andrzej Konefał i raz Damian Rybarczyk. Gdy się wydawało, że kolejne gole są tylko kwestią czasu LKS traci bramkę  po rzucie rożnym. Strzelcem jest Jacek Stępień. Po celnym trafieniu odżyły nadzieje u piłkarzy z Lądka Zdrój na poprawienie wyniku. Nie trwały one jednak zbyt długo, bo w 72 minucie pięknym strzałem Wojtek Szewczyk podwyższa na 5:1. W 85 minucie po akcji Łukasza Somali,który tego dnia rozegrał dobre zawody, Konrad Sajdak aplikuje gościom strzałem piętą szóstego gola. W końcówce spotkania jedna z kontr Trojana przyniosła im zdobycz bramkową,akcje wykończył Dawid Spaczyński. Mecz kończy się wysokim zwycięstwem bystrzyczan 6;2.

Mamy cichą nadzieję, że forma LKS-u idzie ciągle w górę, bo za tydzień w sobotę o godz.14.00 mecz derbowy ze Stalą Świdnica. Czekamy na powtórzenie niedzielnego wyniku.

• Komentarzy [9]
• czytano: [980]
• DO