- autor: szkocki17, 2012-03-24 20:17
-
W pierwszym meczu rundy wiosennej, LKS Bystrzyca Górna odniósł efektowne zwycięstwo pokonując na wyjeździe Pogoń Pieszyce 5:1 (1:1). Dwie bramki strzelił nasz nowy nabytek Konrad Kuczmajewski, po jednym trafieniu dołożyli Tomek Łysoń, Konrad Sajdak i Łukasz Somala. Opis meczu w rozwinięciu newsa.
TUTAJ relacja z meczu.
W tym tygodniu trenujemy w poniedziałek i środę o godz. 18.00 na ORLIKU w Lutomi oraz w piątek o godz.17.00 na boisku w Bystrzycy Górnej.
Bardzo dobrze ułożył się początek spotkania dla LKS-u. Pierwsza akcja w 2 minucie przyniosła zdobycz bramkową. Strzelcem pierwszego gola w rundzie wiosennej został Tomek Łysoń wykorzystując podanie od Łukasza Somali.Stracona bramka podziałała bardzo mobilizująco na gospodarzy, efektem tego były trzy rzuty rożne. Po jednym z nich Krzysiu Bielak popisał się świetną interwencją przenosząc piłkę końcami palców nad poprzeczkę.Po kilku minutach chaosu Bystrzyca opanowała sytuację na boisku. Nasi piłkarze częściej atakowali bramkę Pogoni. W 16 minucie Wojtek Ciuba w kopi akcji z jakiej padła bramka, strzela obok słupka. W 25 minucie szybka kontra bystrzyczan z pod swojej bramki, Wojtek Ciuba wychodzi na czystą pozycję, niestety z dziesiątego metra przenosi piłkę nad poprzeczką. Cztery minuty później Andrzej Konefał zdecydował się na strzał z okolic dwudziestego metra, na trybunach tylko jęk zawodu licznie przybyłych kibiców z Bystrzycy, futbolówka minimalnie minęła słupek. Gdy sie wydawało że bramka dla Bystrzycy jest tylko kwestia czasu, w 34 minucie padło wyrównanie dla Pogoni. Jedną z nielicznych kontr gospodarzy na bramkę zamienił Radzewicz.
Na drugą połową zawodnicy Bystrzycy wyszli bardzo zmotywowani. Akcja za akcją sunęła na bramkę gospodarzy. W 48 minucie strzał Konrada Sajdaka broni Rzepski. w 51 minucie ponownie bramkarz Pogoni ratuje swoją drużynę przed utratą gola, tym razem broni uderzenie Łukasza Somali. Trzy minuty później strzał Konrada Sajdaka z szesnastego metra minimalnie mija słupek. W 60 minucie po rzucie rożnym zakotłowało się pod bramką LKS-u, jednak bez większych konsekwencji dla naszej drużyny. W 70 minucie kluczowa akcja dla całego spotkania. Zawodnik Pogoni podaje piłkę na dwudziestym metrze od bramki Konradowi Kuczmajewskiemu, ten mija obrońcę i lekkim strzałem (piłka odbija się od słupka) pokonuje Rzepskiego goool. Po straconym golu pieszyczanie rzucili się do odrabiania strat. W 74 minucie po rzucie rożnym i zamieszaniu pod bramką Bystrzycy, zawodnik gospodarzy strzela tuż nad poprzeczką. W 78 minucie tym razem rzut rożny wykonywali piłkarze LKS-u. Krzysiu Szewczyk wyskoczył najwyżej, futbolówka odbija się od poprzeczki i spada na nogę Konrada Sajdaka. "Sajdi" z metra pakuje ją do siatki gooool 3:1. Ta stracona bramka totalnie podcięła skrzydła gospodarzą, a Bystrzyca rozochocona atakowała dalej. W 82 minucie Łukasz Somala wpada w pole karne i z ostrego kąta pokonuje bramkarza goool 4:1. W 86 minucie bardzo aktywny i niezmordowany tego dnia Wojtek Ciuba ogrywa obrońców, wypuszcza sobie piłkę, ale pierwszy doskakuje do niej Konrad Kuczmajewski i po raz drugi wpisuje się na listę strzelców gool 5:1. Warto odnotować, że w końcówce spotkania Krzysiu Bielak piękną paradą obronił strzał zawodnika Pogoni.
Pewne zwycięstwo Bystrzycy oby tak dalej. Teraz czekają na nas kolejne dwa mecze wyjazdowe. Obydwa rozegramy na sztucznych nawierzchniach trawiastych. W niedzielę zmierzymy się z MKS Szczawno Zdrój w Wałbrzychu przy ul. Ratuszowej, a w Wielką Sobotę derbowy pojedynek ze Stalą Świdnica.